Czerwcowe starty na Zalewie Zegrzyńskim kończą zawody o Puchar Klasy Tango, które odbyły się 26 – 27 czerwca 2010. Załoga w składzie Robert Dusza, Karol Góralczyk i Maciej Majak (sternik) spotkała się klubie Wodnik, gdzie stacjonowała łódka. Robert po raz pierwszy miał okazję pływać na Sympathy 600, dlatego dopłynięcie do Zegrza do klubu WKTW Laguna potraktowaliśmy jako trening. Wiała fajna dwójeczka, genaker sprawnie wchodził na maszt. W fajnych nastrojach, z odrobiną ekscytacji płynęliśmy w kierunku startu. Mając w pamięci pech z poprzedniego tygodnia fał traktowaliśmy jak małe dziecko, z wielką czułością i delikatnością… I co z tego !!!
Zaraz po starcie się urwał…
Posypały się wiązanki…
Mając jednak wprawę w kładzeniu masztu z poprzedniego tygodnia naprawiliśmy usterkę dużo szybciej i straciliśmy tylko jeden wyścig. W sobotę odbyły się trzy wyścigi. Pierwszy oddaliśmy z przyczyn technicznych walkowerem. W następnych zaliczyliśmy udane starty i dwukrotnie byliśmy trzeci.
W niedzielę układ sił się nie zmienił.
Klasyfikacja końcowa:
1. Raptus
2. M-Plus
3. Daina
Dziękuję bardzo Maciejowi i Robertowi za udany występ i świetną zabawę. Łódka pływa co raz lepiej. Na pocieszenie w losowaniu nagród tym razem dopisało nam szczęście. Żeglarze z klasy Tango zdobyli fajnych sponsorów. Lokalizacja regat pozostawia wiele do życzenia. Zdecydowanie odstaje od reszty zegrzyńskich imprez. W przerwie startowej zmienimy fał na stalowy i zmienimy relingi na mniejsze. Kosz dziobowy choć tak efektowny jest przyczyną poplątania szotów genakera.
