W pierwszy rejs wybraliśmy się z Magdą. Cudowne popołudnie nad Czosem. Magda stwierdziła, że muszę wykonać sporo pracy by przywrócić łódce blask. Stała przecież ponad dwa lata pod gołym niebem bez palndeki…
W pierwszy rejs wybraliśmy się z Magdą. Cudowne popołudnie nad Czosem. Magda stwierdziła, że muszę wykonać sporo pracy by przywrócić łódce blask. Stała przecież ponad dwa lata pod gołym niebem bez palndeki…